Wasze bannery

Kiedyś w pasie Smoczych Gór, w kanionie Rdzawych Urwisk na ksieżycu, mieszkały smoki. Rozmaite stada współżyły ze sobą i mądrze obchodziły się z otrzymanymi od Matki Natury ziemiami. Szanowały prawa przez nią ustanowione. Prawo wzajemności. W przyrodzie bowiem nigdy nic nie ginęło. Szacunek odpłacany był szacunkiem, a gniew smoków, gniewem Matki Natury. Smoki wiodły życie szczęśliwe pod wodzą Apsatona, jedynego Srebrnego Smoka. Aż przyszedł dzień, w którym Matka Natura została przekupiona. Z północy nadciągnęła armia Upadłych Aniołów, które zapragnęły zawłaszczyć sobie ziemie należące do smoków. Matka Natura olśniona pięknem Skrzydlatych dała sie uwieść Gabrielowi. Nie bez szwanku jednak wyszedł z bitwy, której by nie przeżył, gdyby nie ona. Zabił Apsatona i wypędził Smoki z ciemnej strony ksieżyca. Era Smoków zakończyła sie gwałtownym spadkiem ich populacji.

Gabriel przez eony rządził miastem, ktore wybudował. Było ono coraz silniejsze, jego wpływy rosły z każdą dekadą. Tętniło życiem. Wladcy Draconisu dążyli do zjednania jak największej liczby narodów, pokonując je w bitwach, a potem oddając ziemie pokonanym i sprawując nad nimi sprawiedliwą władzę. Imperium sięgnęło jasnej strony Księżyca. Prowadziło liczne wojny w imię pokoju. Wielu wojowników przelało krew, aby zjednoczyć tak wiele narodów. Aż...

Piękna architektura popadła w ruinę. Miasto wyludniło się. Stary Smoczy Zamek został opustoszony i pozbawiony swoich najwiekszych skarbów. Draconis. Wielkie Imperium Gabriela odeszło razem z nim. Już nikt nie świętuje w karczmie. Już nikt nie potrafi sie cieszyć urokami Smoczych Gór. Anarchia - zdaje się jedyne co tu pozostało oprócz walki rozmaitych Bractw Wojowników o władzę. Gabriel odszedł w siną dal pozostawiając po sobie zgliszcza dawnej potęgi. Gdy zabrakło Przywódcy, Narody odwróciły sie od siebie i wypowiedziały sobie otwartą wojnę.

" - A kiedy będziesz duży... - powiedziała matka z uśmiechem unosząc chłopczyka wysoko do góry.
- Zostanę przywódcą jak tata!
Jeśli podołasz... z goryczą pomyślał ojciec, przygladając się złotym oczom malca. "

Kod:

foudre.czo.pl/topics22/43.htm

To PBF(Play By Forum) w klimacie bliżej nieokreślonym, acz raczej w fantasy. Jest to jednak bardzo wyjątkowe forum. Tutaj znajdziesz autorską i amatorską mechanikę, w zupełności opracowana na własnym mózgu adminki. Owszem tutaj też prowadzicie postacie, rozwijacie je, lecz w zupełnie oryginalny sposób!
Twoje konto=Postać półboga. Tak stajesz się półbogiem, dołączasz do panteonu boskiego! Teraz jako półbóg możesz tworzyć i niszczyć kiwnięciem palca. Daje Ci to totalną swobodę. Zaczynasz od tworzenia rasy, a kończysz nawet na dziedzinach magicznych. A gdy już podstawy masz stworzone, bierzesz magiczną glinę i zaczynasz z niej lepić swojego pierwszego bohatera! Ale jak to pierwszego!? A tak to! Będąc półbogiem możesz mieć nieskończoną ilość "dzieci". Po prostu wskakuj do piaskownicy i twórz w niej cuda przez cały dzień!
Obawiasz się osób, które jednak mogą nie mieć tak świetnych pomysłów i zaczną niszczyć ogólną idee forum? Na całe szczęście Bogowie i Strażnicy czuwają nad harmonią i porządkiem. Przestrzegaj praw i miej umiar, a będziesz błogosławiony!
Po ciężkim dniu w pracy możesz sobie wejść do Boskiej Sfery i porozmawiać z innymi półbogami. Masz też zupełna władzę nad swoimi tworami, które możesz posyłać gdzie chcesz, a nawet rzucać na nie nieszczęścia i błogosławieństwa. Dzięki temu nie ma tu czasu na nudę - Wystarczy tylko jedna osoba towarzysząca i już zaczyna się zabawa! Zapomnij o prze-nudnych rozmowach! Postaw przed swoimi i innych bohaterami trudne zadania, ogromne bestie i tajemnice do odkrycia!
Dlaczego akurat Foudre? Znaczy ono w francuskim "błyskawica". Błyskawica bezpośrednio kojarzy się z czymś szybkim i gwałtownym oraz z burzą. W nazwie tej jest więc zawarta "burza mózgu" - ponieważ sami tworzycie wszystko od podstaw, na własnych pomysłach oraz to, że mamy tu pełną swobodę, a rozrywka nie ciągnie się jak tasiemiec.

Tysiące lat temu, anioł Razjel zmieszał swoją...

Ile razy to już słyszeliście? Bla bla bla. Nudy, co nie?

A posłuchaj tego:

Cofnijmy się do czasów, kiedy nie było dżemu i lodówek, była tylko marmolada i no... brak lodówek. Czyli jakieś hmmm... 200 lat temu.

1800 rok, Londyn to nasz cel. Czasy modnych sukien i zblazowanych kolesi. A pośród nich? Nocni Łowcy i istoty o jakich zwykli ludzie nawet nie śnili. Ponownie zapraszamy Was na łono wiktoriańskiej Anglii, abyście zjedli z nami kanapkę z dże... marmoladą.

Nawet jeśli nie czytałeś/łaś Mechanicznego Anioła - Wejdź.
Nie interesuje cię to? Wejdź i się przekonaj czy na pewno. Inaczej zamkniemy cię w wiktoriańskiej lodówce i będziesz naszym Frankensteinem do testów.
Will.

Nasze bannery tutahj:
mechanicznyaniol.czo.pl/postlink/39.htm#39

Wasz w stopce

Paryż miastem artystów? Las Vegas miastem grzechu? Nowy Jork rajem dla turystów? Genewa idyllicznym miejscem wiecznego spokoju? A Wrocław? Wrocław łączy je wszystkie! Do tego jest również idealnym miastem do studiowania, bo i dobrych szkół wyższych i dobrych imprez, i miejsc idealnych na relaks nie brakuje. Dlatego zapraszamy cię, Drogi Gościu, wstąp w szeregi wrocławskich studentów – ucz się (czasami), baw (bez przerwy) i przeżyj to wszystko sam! W mieście krasnali i gitarowych rekordów Guinessa nic nie jest niemożliwe, zwłaszcza kiedy mieszkasz w jednym z akademików i nawet nieświadomie pozwalasz się porwać fali studenckiego życia. A to zawsze obfituje w atrakcje, gwarantujemy ci je! Odważ się stanąć oko w oko z Kierowniczką, kiedy złapie cię wraz z większością mieszkańców na gorącym uczynku podczas bardzo aktywnego zakłócania obowiązującej bezwzględnie ciszy nocnej! Jesteś młody, takie bzdury cię nie interesują, pamiętaj! Zapraszamy do gry.